Category

RELAKS

Category

Zrób co się da, co tylko się da

Niech nasza bajka trwa

Chcę jak księżniczka z księciem, mknąć po niebie

Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek

Gdy inni mówią nie

Będziemy biec do siebie

Rzeczywistość i marzenie

Muszą się wciąż o nas bić

Naszą bajkę pisz codziennie

Skrytą w prozie zwykłych dni

Zrób co się da, co tylko się da

Niech nasza bajka trwa

Chcę jak księżniczka z księciem, mknąć po niebie

Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek

Gdy inni mówią nie

Będziemy biec do siebie…

– Sylwia Grzeszczak ,,Księżniczka”

Czym jest kompleks Kopciuszka?

Podobnie jak w bajce o Kopciuszku, u osób odczuwających strach przed niezależnością oraz zmianą i nieświadomie dążących do tego, aby ktoś się nimi zaopiekował widoczny jest tzw. syndrom kopciuszka.

Kopciuszek, choć był dziewczyną piękną i pełną wdzięku a przede wszystkim bardzo pracowitą, ciągle był krytykowany przez swoje przyrodnie siostry i macochę. Z opuszczoną głową wykonywał wszystkie polecenia i nic nie potrafił zmienić w swoim życiu, oprócz marzeń że pewnego dnia pojawi się książę, który odmieni jej życie.  Współczesnym „Kopciuszkom” tak samo trudno podjąć wyzwanie i zmienić swoje położenie. Chociaż są dorosłe, to emocjonalnie nie są gotowe, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i zostawić toksyczne otoczenie i skupić się na swoim życiu. Wypatrują księcia z bajki i liczą, że on je uratuje, a tak naprawdę książę okazuje się dominującym partnerem a one ponownie wpadają w trudną sytuację i koło się zamyka.

Oczekiwania na cud, który jak wiadomo, nigdy może się nie zdarzyć. Choć usilnie w ten cud wierzymy, weźmy sprawy w swoje ręce i porzućmy wizerunek Kopciuszka XXI wieku. Dla każdej z nas szczęście znaczy coś innego. Utarte schematy, przykłady z domu i otoczenia kreują nam jak ma wyglądać nasze małe wspólne szczęście… Warto się zastanowić co sprawia, że jesteśmy szczęśliwe i dążyć w życiu do tego spełnienia oraz poprawy jakości życia według samych siebie. .

Często bywa tak, że bajkowy Kopciuszek to kobieta pewna siebie i dobrze wykształcona, przedsiębiorcza i cholernie wiedząca czego chce. Lecz podświadomie słyszy – jesteś nieogarnięta, twój biznes kuleje, za dużo pracujesz, sama nie dasz rady, jak Ty wyglądasz?!

A zatem o co chodzi?
Cierpliwie czekam znosząc wszelkie trudy i niewygody życia, godzę się z losem, ale jednocześnie marzę w skrytości o księciu z bajki, rycerzu na białym koniu, wróżce, która odmieni moje dotychczasowe życie.
Ki – czyli Ja, nie walczy z przeciwnościami losu, nie buntuje się, nie myśli o sobie. Syndrom Kopciuszka nie jest zainteresowany ciągłym pogłębianiem edukacji, nie dba należycie o swoje ciało i urodę, nie szuka życiowych możliwości, nie czuje  swojej wartości, nie wymaga wiele od siebie, ona czeka  aż życie samo się zmieni, albo lepiej aż ktoś je zmieni. Najczęściej mężczyzna, który odnajdzie ją gdzieś na mieście i weźmie ze sobą, okryje płaszczem bezpieczeństwa i zabierze nagą z ulicy ochroniąc przed światem i samą sobą. Wymarzony mężczyzna, idealnie pasujący do jej potrzeb jakie sobie wykreowała.

Zawsze słyszałam od znajomych, że marzenia  o miłości idealnej są realne, tylko trzeba cierpliwie czekać na swojego wymarzonego. Gdy pytam wśród nich czy ostatnio poznały kogoś interesującego, widzę wzruszenie ramionami. Pojawia się wtedy zarzut, że przecież nigdzie nie chodzę, to gdzie ja go miałam poznać? No fakt, raczej nie przybędzie na białym koniu i nie wespnie się po rynnie na 10 piętro, nie przejdzie drzwiami balkonowymi lub nie wskoczy przez komin. Internet i portal randkowy równie nam go nie wykreuje. Żadnej z nas, nie przychodzi pomysł do głowy by zacząć się rozwijać. Zacząć od małych rzeczy – kurs języka, warsztaty teatralne, kurs tańca czy szycia, wyjście do klubu z koleżankami lub cokolwiek innego, co pasuje do naszych zainteresowań i co można robić w grupie. Chyba każdy zgodzi się ze mną, że właśnie w miejscach skupiających ludzi najłatwiej spotkać kogoś z kim znajdziemy wspólny język…

Kobiety z syndromem Kopciuszka są nieszczęśliwe i twierdzą, że nic im się nie udaje i nie wychodzi. Wychowane na głupich bajkach i jeszcze głupszych serialach, nie potrafią zrozumieć oczywistości – jak choćby ta, że nasz los jest w naszych rękach. Jeśli będziemy inwestować w siebie, w swój rozwój i zdobywanie nowych umiejętności, łatwiej nam będzie odkryć swoje powołanie, swoją drogę a przez to odnaleźć siebie. Gdy każdego ranka na naszej twarzy zagości, minimalny uśmiech, odrobina radości i postaramy się włączyć kolorową dietę, pielęgnację, relaks i sport – choćby bieganie po parku to zauważysz jak bardzo zmieni Ci sie myślenie o samej sobie. Będziesz sie lepiej czuła nie tylko fizycznie lecz tez nabierzesz nowej energii, pewnosci siebie i chęci do doświatczania życia. Staniesz się ważna dla siebie, ale też zwrócisz uwagę innych ludzi, bedziesz autorytetem i wyzwaniem dla wielu kobiet. Nasze piękno jest w nas samych, z nim sie rodzimy, dlatego pozwól sama sobie je wydobyć. Porzuć wizerunek Kopciuszka i daj sobie szanse na prawdziwe szczęście.

Jesteśmy tu tylko na chwilę, my dla innych a inni dla nas. Życie to dar – nie zmarnuj nawet sekundy.
Przytulam siebie i Ciebie,
Wasza Ki

Urodziłeś się, by znajdować się w gronie doradców i myślicieli, duchowych i moralnych liderów swojej społeczności.

To powód do dumy – Elaine N. Aron

Wysoko Wrażliwe Osoby – na czym polega ich wyjątkowość?

Zastanawiałam się często czy, ze mną coś nie tak…? Czy to ja jestem inna, wyobcowana, że dużo analizuję, że czuję bardziej, głębiej innych ludzi, sytuacje które się zdarzają zapach, dźwięk i otaczające mnie grono…?

Okazuje się, że osoby WWO przetwarzają wszystkie rodzaje informacji głębiej niż inne osoby. Są bardziej refleksyjne i dłużej podejmują decyzje. Głębokość przetwarzania zachodzi zarówno świadomie, poprzez analizę informacji przekazywanych przez komunikację w związkach, jak i nieświadomie, poprzez przeczucia. WWO odczuwają wszystko głębiej i intensywniej niż inni, czy to radość czy smutek, przyjemność czy ból. Wysoka wrażliwość oznacza, że czerpią wielką radość z prostych przyjemności życia, dzięki czemu są „łatwe w utrzymaniu” i łatwe do zadowolenia.

WWO potrzebują znacznie więcej przestojów niż inni, rozwijają się w ciszy i potrzebują wolniejszego tempa życia. Oznacza to, że poświęcenie czasu na relaks i przetwarzanie doświadczeń jest niezbędne dla ich dobrego samopoczucia. WWO podejmują decyzje dłużej niż inni ze względu na dogłębność przetwarzania informacji, w tym przeprowadzenie dokładnej oceny ryzyka i zachowanie ostrożności. Zmiana może dla WWO stanowić problem. Nawet pozytywna zmiana może skutkować jednocześnie wysokim poziomem pobudzenia i niepokoju z powodu nadmiernej stymulacji spowodowanej nowymi doświadczeniami. Radzenie sobie z konfliktami i krytyką może być dla WWO wyzwaniem, ponieważ zwykle mają bardzo wysokie oczekiwania wobec siebie i są dla siebie surowi, gdy nie spełniają swoich oczekiwań. Dodatkowa krytyka innych może wydawać im się przytłaczająca.

WWO mają zwykle bogate życie wewnętrzne, są bardziej świadomi siebie, kreatywni i wnikliwi niż ludzie mniej wrażliwi. To prawdopodobnie skłania ich do odkrywania duchowej ścieżki w życiu, zwłaszcza praktyk kontemplacyjnych, takich jak medytacja. Cieszą się również głębokim przeżywaniem sztuki, takiej jak malarstwo, taniec i muzyka. WWO mają tendencję do unikania negatywnego nadmiernego pobudzenia spowodowanego brutalnymi filmami i relacjami w wiadomościach. Takie doświadczenia  prawie ranią ich fizycznie. Podatność WWO na nadmierną stymulację może prowadzić do tendencji do wycofywania się w nowych lub napiętych sytuacjach. Może to prowadzić do tego, że będą postrzegani jako nieśmiali lub nietowarzyscy. A wielu z nich to ekstrawertycy, którzy po prostu potrzebują dodatkowego czasu w samotności, aby przetworzyć różne rzeczy. WWO preferują mały krąg społeczny pełen miłości i wsparcia, do którego powracają obficie ze względu na wysoki poziom empatii. Wpuszczenie innej osoby wymaga czasu, ale kiedy WWO staje się twoim przyjacielem, jest lojalny i wspierający na każdym kroku.

Zaakceptuj prawdę i okaż wdzięczność!
To może być najważniejszy ruch do zrobienia kroku w przód. Zastanów się nad swoimi doświadczeniami, spójrz na swoje życie z lotu ptaka, ubranego w ciepłe pióra, któremu potrzeba tylko pokarmu. Popatrz na nie obiektywnie, bez oceniania, porównywania się, a docenisz siebie i zauważysz jaką lekcję  w życiu już odrobiłaś. Teraz jest czas, by zacząć korzstać ze zdobytej wiedzy o sobie, świecie, o ludziach i przeżytych relacjach, by iść dalej i kształtować swoją przyszłość.
Spójrz w lustro i uśmiechaj się do siebie, raduj się i wzruszaj, płacz i krzycz pod prysznicem, rób wszystko, tak jak czujesz. Pozwól sobie odczuwać każdą przychodzącą emocje, pozwól im przepływać po to mogły odejść, by nie zatrzymywać ich w ciele. Nie chowaj się sama za sobą, zaakceptuj siebie i daj sobie szansę na nowy początek. Twój osobisty scenariusz życia trwa, nie zatrzymasz go. Czas pędzi jak halny, dlatego bądź wdzięczna za to co masz i co przeżyłaś, bo właśnie dzięki doświadczaniu życia stajemy się bogatsi.

Trudnością dla nas jest podjecie decyzji, o zrobieniu kolejnego kroku w nową podróż przez pryzmat tego, że zostałaś pobita, znokautowana, że leżysz na macie z myślą to już koniec straciłam wszystko. Lecz pojawia się światełko, które lśni migotliwym blaskiem. Maleńka najmniejsza nadzieja, która ma siostrę dużo silniejszą, rozpalającą wewnętrzne ciepło w Tobie tak w TOBIE droga czytelniczko. Dlaczgo są obie? Bo jedna jak i druga dają poczucie, że robisz krok do przodu i dwa kroki wstecz. To jest proces – Twoja zmiana. Niepowodzenia są ważną częścią, uczą Cię jak podążać dalej. Nie oczekuj od razu, że będzie łatwo i wszystko szybko przyjdzie, stań się cierpliwa i bądż wojowniczką. Twoja ubłoconej zbroja, stanowi wytrzymałą osłonę. Odrzuć oskarżenia i nie bój się, a przede wszystkim nie bój się sama siebie. Zostaw przeszłość, to już minęło – teraz wszystko jest nowe. Poczuj spokój, a za nią przyjdzie odwaga oraz wiara w siebie i swoje możliwości.
Warto nie zamykać się na jedno, a otworzyć na wiele możliwości . Przyjmuj to co przychodzi z wielką pokorą i akceptacją. Naprawdę szkoda tracić czas na walkę z tym, na co nie masz wpływu. Zmierz się też z oceną z zewnatrz – przyjaciół i rodziny, nie zawsze pochlebną. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i oczywiście należy je szanować, ale tylko Ty wiesz co przeszłaś i czego teraz potrzebujesz. Super jeśli zaczniesz otaczać się pozytywnymi ludźmi, rozwijającymi się, odnoszącymi sukcesy, takimi którzy czują radość ze swojego życia, gdyż będą Twoją motywacją. Mam też nadzieję, że poczujesz wtedy zazdrość, a zazdrość jest dobra, bo jest wkazówką do tego czego pragniesz.

Wierzę w siebie i w Ciebie – odwagi. Zamknij oczy i zaufaj.

Francuski Ambasador Oud

Pierre Montale miał randkę z przeznaczeniem, 20 lat temu na dalekich krańcach Królestwa Arabii. Zainspirowany pięknem i ukrytymi tajemnicami wschodniego świata, pomiędzy nauką a czystym cudem, komponuje z poufnych i tysiącletnich olejków zapachowych. Róża, kadzidło, bursztyn, cedr, szlachetne drewno i tysiące innych cudownych zapachów, znalazły swoje miejsce w maściach i miłosnych miksturach.

W gamie najpopularniejszych pachnideł Pierre’a Montale wznosi się duch oud, strażnik tradycji u bram wschodu. Pachnąca azjatycka maść, powszechnie stosowana w rejonie Zatoki Perskiej i Arabii Saudyjskiej. Ten intensywny zapach jest pozyskiwany z drzewa agarowego. Sekretny proces wytwarzania olejku był trzymany z dala od światła przez tysiące lat.

CZYM JEST OUD?

Oud powstaje, gdy drzewo agarowe jest zainfekowane przez pasożytniczy grzyb. Drzewo w naturalny sposób wydziela mechanizm obronny przed tym pasożytem. Wytwarza bardzo ciemną i aromatyczną żywicę. Po procesie destylacji powstaje właśnie Oud. Olejek powstaje wyłacznie z drzew, ktore są zainfekowane od kilku lat. Bardzo często stosowany w krajach Bliskiego wschodu w obrzędach i praktykach duchowych jako kadzidło. Zawiera bardzo dużą ilość substancji uspokajacących, dzięki czemu pomaga osiągnąć stan wyciszenia. Bardzo często określany mianem ”płynnego złota”.

Oud jest to surowcem, który sam się proponuje, a potem narzuca, delikatnie i uparcie. Jego siła pochodzi z wgniecenia ziem przez wieki, natomiast blask natychmiast wyczuwalny, można odkryć i poznać dopiero z czasem. Bogata kompozycja piżma, kadzidła i dymu połączona z gorzkim miodem i miętą. Oud to wyjątkowość, tajemnica i luksus.

Palm Beach – jedna z najbardziej znanych plaż świata, z wydzielonymi plażami prywatnymi. Obejmuje 47 mil piaszczystego wybrzeża. Znajduje się tu wiele kurortów turystycznych, kluby taneczne i kafejki, a dla miłośników zakupów – ekskluzywne sklepy rozlokowane od Flagler Drive po Rosemary Avenue.
South Beach – inaczej Miami Beach, to plaża w Miami, na której można spotkać gwiazdy światowego kina. Słynie z białego piasku i czystej wody.

A to nasz Bałtyk


Stres często jest odpowiedzią organizmu na otaczający nas hałas. Jeśli pragniesz więc efektywnego odprężenia, postaw na wypoczynek w ciszy. Wbrew pozorom nie musi to być wyłącznie słodkie nic nie robienie. Sprawdź, jakim aktywnościom sprzyja błoga cisza.
Chociaż nie zdajemy sobie z tego sprawy, stale otaczani jesteśmy przez dźwięki o różnej intensywności i natężeniu. Tak zwany hałas środowiskowy to suma wszystkich docierających do nas dźwięków związanych z transportem, usługami, przemysłem, działaniem urządzeń, życiem ludzi i przyrody. Długotrwałe przebywanie w hałaśliwym miejscu może prowadzić do podwyższenia poziomu stresu, problemów z koncentracją uwagi czy rozdrażnienia. Jako antidotum na stresujący hałas polecam relaks w ciszy. Pozwoli Ci on usłyszeć własne myśli, oczyścić umysł, odprężyć ciało. 

Jakim odprężającym aktywnościom sprzyja cisza?

Relaks, co potwierdzają badania naukowe, pozwala m.in. obniżyć ciśnienie tętnicze krwi, a także zwalczać bóle głowy, stany lękowe czy zaburzenia snu. Krótka chwila relaksu  w ciszy redukuje napięcie na długi czas. Jeżeli podczas urlopu planujesz błogi odpoczynek, to bardzo dobrym pomysłem będzie leżak lub spacer po piasku, brzegiem naszego Bałtyckiego morza. Nic tak nie relaksuje pozytywnie naszego ciała, jak i umysłu, jak właśnie długie spacery o wschodzie i zachodzie słońca po plaży. Dlatego jeśli zależy Ci na naładowaniu baterii i zdobyciu dużej dawki endorfin, warto wybrać się właśnie nad morze.

Lubisz pływać? Świetnie! Nad polskim morzem, będziesz mógł pływać do woli. Jednak wybierz taką porę roku, w której będziesz mógł liczyć na ciepłą temperaturę wody. Chyba, że morsowanie jest Twoją drugą pasją.

Długie spacery z ulubioną muzyką na słuchawkach. Do dyspozycji masz wiele kilometrów plaży, a także Molo i okoliczne uliczki, które posiadają niesamowity klimat – zwłaszcza nocą.
O dobrych stronach wyjazdu nad polskie morze, możemy mówić przez długi czas. Jednak tak naprawdę każdy z nas ma inne oczekiwania i potrzeby. Dla jednych ważna będzie możliwość leżakowania w słońcu z ulubioną książką w ręku. Inni natomiast wybiorą pływanie i bieganie po piasku. Ale zapewne są tutaj też fani gry w piłkę w wodzie. Dlatego nie ważne jaki masz cel wyjazdu. Najważniejsze jest to, abyś dotarł do niego i spełnił w 100% swój wyjazd. W ten sposób Twój pobyt na wakacjach nad morzem, okaże się udany, a Ty wrócisz nie tylko spełniony, ale również gotowy do pracy i działania.

Kolejnym elementem są bogate pokłady jodu, który ma bardzo pozytywne działanie na nasz organizm. Dlatego pobyt nad morzem wskazany jest niemal przez cały rok. Jednak najwięcej tego pierwiastka jest jesienią i zimą.
Relaks i wypoczynek – Bo przecież w wakacjach o to chodzi, aby mieć siłę i energię do dalszego działania i samorozwoju zawodowego, jak i prywatnego.

Oto ciekawostka
Wbrew pozorom plaża nie zasypia na noc. W ciągu dnia piasek jest nagrzany słońcem, natomiast nocą przychodzi czas na zwierzęta, które wolą chłód i ciemność. Kiedy plaże opuszczają ludzie, na powierzchnię wychodzą zmieraczki i aktywnie poszukują jedzenia. Te niewielkich rozmiarów skorupiaki gustują także w celulozie, więc mogą również skosztować, papierków pozostawionych na plaży. Ze względu na prawie metrowe skoki, które wykonują nazywana się je pchłami morskimi, choć są spokrewnione z rakami, krabami, czy krewetkami. W przeciwieństwie do nich nie potrafią pływać, natomiast poruszają się krocząc po piasku albo skacząc. Kiedyś zmieraczek był gatunkiem pospolitym, dziś jest go coraz mniej, po prostu nie lubią jak ktoś mu drepce i tupie nad głową.

Dzięki kilku dniom spędzonym nad morzem poczujesz się zrelaksowany i wypoczęty jak nigdy dotąd. Od momentu wejścia na pokład możesz dosłownie „wyłączyć myślenie”, gdyż jedyną rzeczą która Ciebie ogranicza jest właśnie stres!

Dlatego zamknij proszę oczy i spróbuj przenieść się w miejsce, z którym masz pozytywne wspomnienia. Przeznacz tą chwilkę tylko dla siebie. Bądź sam ze sobą i oddychaj. Weź głęboki ale spokojny wdech nosem, przytrzymaj licząc do pięciu i delikatnie wypuść ustami. Powtórz takie świadome oddychanie trzy razy. Pomyśl o tym wspaniałym miejscu do którego się przeniosłeś, zobacz na czym siedzisz lub leżysz, co słyszysz? Może szum fal nad morzem i przelatujące nad głową rybitwy a może jesteś w parku, czy na polanie i leżysz na kocu, wpatrując się w piękne błękitne niebo na którym wiatr maluje rysunki z chmur. Oddal od siebie te wszystkie niepotrzebne teraz sprawy, które same przychodzą do Twoich myśli. Skup się na sobie i swoim odpoczynku, to czas tylko dla Ciebie. Pomyśl o czymś dla Ciebie przyjemnym, jakimś fajnym wydarzeniu. Zobacz tą radość i wolność i poczuj się jak dziecko, które nie ma zmartwień i nie zastanawia się co będzie jutro. Bierz to co przynosi Ci ta chwila i oddychaj. Wdech nosem, policz do pięciu i wydech ustami. Poczuj swoje serce i to jak cały stres i napięcie wypływa z Twojego ciała razem z wydechem. Zostań w tym stanie tak długo jak tylko tego potrzebujesz. Myśl o sobie, zatroszcz się tym razem tylko o siebie. Pozwól sobie na ten odpoczynek, zasługujesz na wszystko co jest najlepsze.

Jak wygląda Twój relaks? Czym karmi się Twój mózg a później Ty cała, na co zwracasz uwagę i co pokonuje całą Ciebie? Stres, dieta, brak czasu, potyczki finansowe = spadek energii życiowej. Czy próbujesz zmienić siebie a później swoje nawyki? Jak zaczynasz swój dzień, czy starasz się spokojnie wstać napić się łyk czystej wody i rozciągnąć swoje mięśnie? Czy zastanawiasz się jak zacząć nowy dzień, który właśnie dostałaś w prezencie? Zatem zaczynajmy! Stres, niewyspanie, zmęczenie, problemy rodzinne czy finansowe, ale też śmieciowe jedzenie które jest pozbawione składników odżywczych kontra serotonina czyli hormon szczęścia, wytwarzany w jelitach. Problem polega na tym, że gdy brakuje serotoniny to być może mikroflora jelit jest uszkodzona a zatem obniża się wchłanialność witamin i pierwiastków mineralnych. Najchętniej wtedy sięgamy po wysokokaloryczne fast foody i napoje bogate w cukier. Przy takim żywieniu kiepski nastrój utrzymuje się przez długi czas, czego konsekwencją mogą być stany lękowe i depresyjne. Jednym z przykładów może być CZARNOWIDZTWO czyli „nie jedź tam”, ”nie rob tego”, ”to się nie uda” albo prokrastynacja czyli odkładanie w nieskończoność, utkniecie i brak działania do przodu. Najskuteczniejszą metodą jest ruch i tutaj mamy dowolne prawo wyboru przez pływanie, bieganie, spacery, taniec, seks czy medytację w ruchu. Ważny jest także sen, odpoczynek, obecność bliskich Ci osób czy spędzanie czasu na świeżym powietrzu i oczywiście słońce a zatem witamina D. Teraz zajrzyjmy do Twojego serca. Czy wiesz, że rytm bicia serca mocno wpływa na stan emocjonalny czyli serce i mózg oraz system nerwowy. Działają one synchronicznie = nie tracimy energii. Wówczas zwiększają się nasze możliwości i jesteśmy bardziej kreatywni. Najsilniejszym motywatorem w życiu jest świadomość tego, że robisz cos sensownego i cennego, coś co sprawia Ci przyjemność oraz jak widzisz efekty Twojej pracy w postaci radosnych twarzy ludzi. Opowiedz sobie na głos o tym co zrobiłeś pozytywnego w ciągu dnia, pomyśl i zostań z tym na chwilę a zobaczysz, że zapadnie Ci to na długo w pamięci. To dość niepozorne ćwiczenie, a praktykowanie jego daje dużo sprawczości. Podobnie działa też praktykowanie wdzięczności co ma także wpływ na naszą otwartość i radość. Zamknij oczy i podziękuj sobie za każdy nowo rozpoczęty dzień, za to co pozytywnego Ciebie spotkało, czego dokonałeś. Przywołaj także te mniej przyjemne czy nawet negatywne wydarzenia, bo dzięki temu uczysz się wyciągać wnioski, dowiadujesz się co Ci służy i na co możesz się zgodzić. Zobacz też, gdzie czujesz to w ciele i pozostań w tym stanie wdzięczności kilka minut. Niby takie proste, a działa i zapewniam, że uczyni małe cuda w Twoim życiu.


Jesteśmy dorośli i dojrzali?
Czy nie zastanawiasz sie nad tym, jak to jest mieć i pielęgnować w sobie dziecko?
Ta mała, beztroska istota nie zastanawia się w co będzie ubrana, czy będzie głodna i co zrobi za minutę.
My dziś chcemy mieć swoje życie na 100% w swoich rękach jakby to zależało tylko od nas…
Czy lekkość jaką posiadamy nie fajniej byłoby oddać w czyjeś ręce? Ok, jasne wiąże się to z zaufaniem może nawet do kogoś kogo nie znasz, kto będzie postawiony po raz pierwszy na Twojej drodze. Może wreszcie uda Ci się nie zastanawiać, nie myśleć co przyniesie kolejna minuta.
Dziś, to właśnie dziecko posłało mi jeden beztroski uśmiech, który zatrzymał mnie na chwile i pokazał wartość co by było gdyby…
Chwilo trwaj, tak po prostu.

Zacznijmy od tego, ze w każdej z nas jest ja i ona. Nie musiałam się długo zastanawiać by stworzyć samą siebie na nowo, bym była ja i ona… Lubie rzeczy niedopowiedziane. Chcesz się stać jedną z nich? Napisz do nas, zmienisz siebie a my Twoje życie. Czuć się wyjątkowa i indywidualna? Zacznij od siebie, z nami możesz więcej.